Sok z owoców czarnego bzu
Ten sok to prawdziwy skarb w spiżarni. U mnie nie może go zabraknąć więc co roku robię odpowiedni zapas tego specyfiku.
Czarny bez zarówno kwiaty jak i owoce posiadają ogromne właściwości lecznicze.
Owoce czarnego bzu (wyłącznie tylko dojrzałe) zawierają mnóstwo pektyn,garbników i witamin. Po za właściwościami moczopędnymi i napotnymi są też lekko przeczyszczające i przeciwbólowe. Oczyszczają krew i pomagają usunąć z organizmu szkodliwe produkty przemiany materii i toksyny w chorobach reumatycznych i skórnych.
Ja uzyskuję sok z owoców bzu za pomocą sokownika. Można też włożyć owoce do garnka,zalać małą ilością wody,dodać cukier i gotować,potem odcedzić. Jednak sokownik bardzo ułatwia nam zadanie,bo otrzymujemy czysty 100% sok.
Owoce należy zbierać teraz we wrześniu, w pełni dojrzałe i oczywiście z krzaczków rosnących gdzieś daleko w polu lub przy lesie z dala od dróg,by nie były zanieczyszczone metalami ciężkimi.
Baldachy z owocami płuczę w zimnej wodzie,odcedzam i za pomocą widelca sprytnie oddzielam kuleczki. Obrane owoce wsypuję do sokownika,stawiam na gazie,ogrzewam i czekam na sok,który zacznie wydobywać się pod wpływem gorącej pary. Kiedy owoce oddadzą cały sok,gorący mieszam z cukrem,przelewam do słoiczków i mniejszych buteleczek np od Frugo lub Kubusia,zakręcam i pasteryzuję 20 minut.
Cukru należy użyć wg własnych upodobań. Ja na 3 litry soku dałam tylko 250 g cukru.
Czarny bez zarówno kwiaty jak i owoce posiadają ogromne właściwości lecznicze.
Owoce czarnego bzu (wyłącznie tylko dojrzałe) zawierają mnóstwo pektyn,garbników i witamin. Po za właściwościami moczopędnymi i napotnymi są też lekko przeczyszczające i przeciwbólowe. Oczyszczają krew i pomagają usunąć z organizmu szkodliwe produkty przemiany materii i toksyny w chorobach reumatycznych i skórnych.
Ja uzyskuję sok z owoców bzu za pomocą sokownika. Można też włożyć owoce do garnka,zalać małą ilością wody,dodać cukier i gotować,potem odcedzić. Jednak sokownik bardzo ułatwia nam zadanie,bo otrzymujemy czysty 100% sok.
Owoce należy zbierać teraz we wrześniu, w pełni dojrzałe i oczywiście z krzaczków rosnących gdzieś daleko w polu lub przy lesie z dala od dróg,by nie były zanieczyszczone metalami ciężkimi.
Baldachy z owocami płuczę w zimnej wodzie,odcedzam i za pomocą widelca sprytnie oddzielam kuleczki. Obrane owoce wsypuję do sokownika,stawiam na gazie,ogrzewam i czekam na sok,który zacznie wydobywać się pod wpływem gorącej pary. Kiedy owoce oddadzą cały sok,gorący mieszam z cukrem,przelewam do słoiczków i mniejszych buteleczek np od Frugo lub Kubusia,zakręcam i pasteryzuję 20 minut.
Cukru należy użyć wg własnych upodobań. Ja na 3 litry soku dałam tylko 250 g cukru.
czy sok moze pic dziecko z wada serca lat 11
OdpowiedzUsuńLekarzem nie jestem,ale myślę,że taki naturalny sok nie powinien zaszkodzić.
OdpowiedzUsuń