Miodownik

W tą ostatnią niedzielę 2018 roku zapraszam na miodowe ciasto. To takie moje pożegnanie z mijającym rokiem,który z pewnością będziemy mile wspominać.

 Miodowników bywa wiele pod różną postacią,z reguły składają się one z trzech lub czterech warstw miodowych blatów przełożonych masą budyniową czy masą z kaszy manny. Mój składa się z trzech blatów posmarowanych powidłami  i masą z kaszy manny. Wierzch udekorowany jest kajmakiem i  posiekanymi orzechami.

 ciasto:

600 g mąki pszennej
3/4 szklanki cukru trzcinowego
  2 łyżeczki sody oczyszczonej
200 g masła
3 łyżki miodu naturalnego
2 jajka

2 żółtka
szczypta soli

 krem:

 8 łyżek kaszy manny
750 ml mleka
4 łyżki cukru z wanilią
200 g masła
2 łyżki cukru pudru
1 łyżka ekstraktu  z wanilii

sok z 1/2 cytryny

 

ponadto:

1 słoik powideł śliwkowych

1 puszka gotowej masy kajmakowej

100 g posiekanych orzechów włoskich

 Mąkę wymieszać z pudrem cukrem i sodą,posiekać z zimnym masłem. Dodać jajka i miód,zagnieść ciasto. Ciasto zawinąć w folię spożywczą i włożyć do lodówki na ok. 30 minut.
Następnie podzielić ciasto na 3 części,każdą cienko rozwałkować ułożyć na blaszce (25/30 cm),którą należy starannie wysmarować masłem i oprószyć mąką. Upiec kolejno 3 jednakowej wielkości placki. Czas pieczenia każdego placka 12-15 minut w temp. 180*.

W ganku zagotować mleko z cukrem i kaszą cały czas mieszając. Masa powinna wyraźnie zgęstnieć jak budyń.
Ugotowaną kaszę wystudzić. Masło utrzeć z cukrem pudrem na puch,następnie dodawać porcjami kaszę cały czas miksować aby powstał puszysty krem. Na koniec dodać ekstrakt i sok z cytryny.

Pierwszy miodowy blat cienko posmarować powidłami i nałożyć połowę białej masy. Nałożyć kolejny blat,dobrze docisnąć i powtórzyć czynność z powidłami i masą. Ułożyć trzeci blat,posmarować kajmakiem,posypać orzechami. Odstawić w chłodne miejsce.

Ciasto nadaje się do spożycia dopiero na następny dzień po zrobieniu,kiedy dobrze zmiękną wszystkie warstwy ciasta i będzie można bez problemu je pokroić.